niedziela, 27 listopada 2011

TUSAL odsłona czwarta

Z opóźnieniem, ale pokazuję mój TUSAL'owy słoiczek. Po apelu o ratowanie bloga Kuby nie mogłam wstawić posta...czekałam aż przejdzie i przeszło. Mogę pokazać jak powolutku, baaaardzo powolutku przybywa niteczek. 

Jestem wstrętna i nawet nie odpisuje na Wasze komentarze, które tak sobie cenię. Tak szybciutko powiem tylko...
wytwory - te wiatraki to faktycznie chyba jest z Pabianic do Bełchatowa bo jechałam tamtędy :)
Psotny Morsiku to właśnie mają być różyczki, ale wykorzystam je w postaci samych "główek" bez łodyżek i listków, chociaż ten pomysł muszę też przemyśleć.

Muszę się pochwalić, że od jakiegoś czasu biorę udział w pewnym projekcie i pomimo napadów potwornej chandry, która jeszcze ciągle czai się za progiem to powoli wszystko zaczyna odzyskiwać kolory. Moja sytuacja wcale się nie poprawiła, w pracy masakra, mąż nadal szuka pracy i teraz jeszcze mam mniej czasu niż do tej pory, ale zaczęłam otaczać się ludźmi, którzy dodają mi wiary i energii.

W między czasie zapisałam się na TUSAL 2012 u Cyber Julki. Wszystkich chętnych do wzięcia udziału w zabawie serdecznie zapraszam.



Przypomnę również, że walczymy o przywrócenie bloga Kuby. Wpisać się można TU

Przesyła buziaki i serdecznie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa :***

piątek, 25 listopada 2011

Ratujmy blog Kuby

Pewnie większość z Was zna blog fantastycznego 9-latka Kuby. Nie ma już jego miejsca w sieci ponieważ administrator uznał, że tak będzie wg regulaminu, który podobno Kuba naruszył. Ja nie często zostawiałam komentarze, ale z zainteresowaniem podziwiałam Jego prace i z uśmiechem na ustach czytałam wypowiedzi małego artysty. Dołączcie się proszę do akcji przywrócenia tego magicznego miejsca.

Ratujmy blog Kuby http://www.google.com/support/forum/p/Blogger/thread?tid=20a37c42b0c8cfea&hl=pl&fid=20a37c42b0c8cfea0004b2940dce9ec4

wtorek, 22 listopada 2011

Żyję :)

U mnie ciągłe pasmo szczęśliwości...hmmm tej wersji będę się trzymać :)
Ale ja dzisiaj nie chciałam marudzić tylko szybciutko w telegraficznym skrócie pokazać weekendowe śnieżynki karczochowe :) na razie tylko dwie 12cm i 10cm, ale mam nadzieję że powstanie więcej.


i malusieńka zapowiedź kolejnej kuli, ale takiej jakiej jeszcze nigdy nie robiłam...ponownie w bieli chociaż na zdjęciu wygląda troszkę inaczej :)

Miłego wieczoru Wam życzę i ślę moc pozytywnych wibracji :)))) buziaki dla wszystkich i dziękuję, że jeszcze do mnie zaglądacie :***

środa, 2 listopada 2011

Zapraszam na wyzwanie w Rękodajni

U Kasi, zwyciężczyni wyzwaniu u Kasien kontynuacja wspaniałej zabawy 
"COŚ Z NICZEGO I NOWE ZE STAREGO" serdecznie wszystkich zapraszam :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...