Byłam dzisiaj z dziećmi u neurologa :( potwierdził u Helenki już na 100% Mózgowe Porażenie Dziecięce :( i lewostronny niedowład ciała :(
Byłam też na tej rozmowie o pracę i mają się odezwać w ciągu 2 tygodni (chociaż podobno wcześniej zadzwonią jak powiedziała pani z HR'ów)
Na ten moment mam już dość i jest mi wszystko jedno :(
BOŻE CZY TO JAKAŚ PRÓBA ???????????????????????
JEŚLI TAK TO DAJ CHOCIAŻ TROCHĘ SIŁY BY JĄ PRZETRWAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:(
:(
Posylam Ci wirtualne troche swojej siły by Cie wzmocnic/*\
OdpowiedzUsuńKochana miej nadzieje wbrew nadziei:*
jutro bedzie słońce....trzymaj sie kochana:))))ściskam
OdpowiedzUsuńprzykro mi :( przytulam i posyłam dobrej energii...
OdpowiedzUsuńPrzytulam
OdpowiedzUsuńSmutno mi się zrobiło. Modlęsię za Twoją rodzinkę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz tę siłę w sobie!!! Tylko wstań i się nie daj. Może to i próba, ale DACIE RADĘ, Ty i Twoja RODZINA. Nie jesteś sama. Cholera, chciałabym Cię uściskać. Helenkę również. Robię to wirtualnie i jestem z Wami.
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki!!!
Pozdrawiam najserdeczniej
Aha, i żadne 'wszystko jedno' !!! Buźka
UsuńKochana tak mi przykro :( pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć, gdybym tylko mogła jakoś pomóc, odezwij się. Jesteś silną, wspaniałą kobietą i cudowną, kochającą mamą, dasz radę, przetrwasz , buziaki dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńPodobno takie próby są skierowane do tych, którzy potrafią je przetrwać. Tyle już tego było, że kolejnym na pewno dasz radę. Bo jak nie Ty to kto? Serce mi się kraje, a ja tak daleko od Ciebie, kurczę, mieszkam...
OdpowiedzUsuńI choć dawno mnie tu nie było to i tak pewnikiem jest fakt, że tęsknię, myślami jestem przy Tobie i Twoich maluszkach. Nie poddawaj się ... obiecaj...wiele do tej pory już osiągnęłaś, dużo trudu, cierpliwości i poświęcenia Cię to kosztowało. Jesteś dzielną i niesamowitą kobietą, którą ja osobiście podziwiam. U mnie słoneczko już świeci...i z pewnością dotrze do Ciebie. Promienie ogrzeją Cię i dadzą wewnętrzną siłę walki, afirmuj uczucia, uwierz w to, że będzie dobrze, innej opcji nie ma. Miłość, Nadzieja niech będą przy Tobie. Całuję i mocno, mocno, ściskam.
OdpowiedzUsuńKochana ...zycie potrafi dokopac ...ale kto jak nie my KOBIETY- MATKI podnosimy sie z głowa uniesiona wysoko ....bo w nas jest siła o ktorej nawet nie wiemy ...nadzieja to ona jest motorem do walki i działania ...nie poddawaj sie nie trac nadzieji ...pamietaj nie jestes sama , dookoła sa dobre duszyczki ktore wespra i pomoga ...nadzieji i miłosci Ci zycze
OdpowiedzUsuńp.s. a słonko swieci u mnie od poniedziałku ...wiec z daleka przesyłam Ci tych ciepłych słonecznych promykow na rozbudzenie nadzieji ...lubie sobie posiedziec u Ciebie na blogu ...aaaa i trzymam mocno kciuki zebys dostała prace
Daria, Kochany Herbatniczku :* Jestem, myślę, tęsknię. Trzymaj się.. Musi być lepiej. MUSI!
OdpowiedzUsuńto smutne co piszesz, ale trzymam kciuki żeby było dobrze.
OdpowiedzUsuń