Kawka wypita, nowości od wczoraj wieczorkiem na blogach zwiedzone, to pokaże szybciutko postępy w moim "B", bardzo ciężko mi się wyszywa po nocach, więc nie za wiele tego, ale zawsze coś :) No to już uciekam bo właśnie Beatka ma mnie odwiedzić i śmigamy na zakupki, bo w końcu ślub za miesiąc, a ja nic nie mam jeszcze...Dziękuję za wszystkie odwiedzinki i pozostawione komentarze. Miłego dnia Wam życzę :**
Śmigasz igiełką, aż miło popatrzeć. Zapowiada się fajny prezent. A po zakupach pochwal się kiecką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam