Dzisiejszy poranek zaskoczył chyba wszystkich...śnieg z deszczem plus grad :(
Wychodzić się nigdzie nie chce i ogólnie nastroje nienajlepsze.
W przypływie ostatnich kiepskich dni powstały dwa krzywulce z wikliny papierowej i zajec świąteczny, jeszcze w początkowej fazie.
Ja nie wiem jak inni potrafią tak równiutko robić te plotki. Podziwiam
OdpowiedzUsuńFajne ,tez jak mam czas sobie plote z gazet i czego sie da.Wcale nie krzywulce:)sciskam
OdpowiedzUsuńŚwietne prace:)My, kreatywne mamuski musimy się wspierać i mobilizować - bo wiadomo jak to przy dzieciach z wolnym czasem bywa...pozdrawiam cieplutko, dziękuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuń