Długo mnie nie było, strasznie szybko czas leci...
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień dla mojej rodziny, wydarzyło się coś bardzo miłego.
Z tej radości znalazłam jakimś magicznym sposobem czas na usmażenie całej fury kotletów z piersi z kurczaczka. W międzyczasie wyglądało to tak :)
Mmmmmmmmmmm smaczności :) Proszę o przepis! :) I życzę Wam ciągłych powodów do świętowania! :)
OdpowiedzUsuń