Właśnie sobie siedzę, piję chyba już ostatnią kawkę dzisiaj i wcinam ciasteczka (to tak w ramach diety). Chociaż kupne, to przepyszne, częstujcie się proszę :)
Dzisiaj robiłam takie oto pazurki i postanowiłam też się pochwalić :)
Moje dzieciaki dostały wczoraj taką kaczkę :)
Po naciśnięciu głowy, robi KWA KWA KWA jak szalona i do tego robi cukrowymi jajeczkami.
Śmieszna, brzydka, plastikowa, ale przy tym całkiem sympatyczna. Otrzymała imię Dyzia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję.