odwiedził mnie dzisiaj :) a w zasadzie listonoszka :)) Kochana kobieta, wie że mam dzieciaki i trudno mi tak sobie na pocztę podskoczyć, więc jak jest jakiś "list" czytaj paczka, która za nic by się nie zmieściła do skrzynki, to ona i tak zawsze mi przynosi. Z resztą nie mi jedynej, po prostu poza swoją torbą, nosi taką mega szmaciankę jak worek :) No taki człowiek z powołaniem, bo przecież by nie musiała, nie płacą jej za to...no może kręgosłup co najwyżej jej odpłaci :( Ale do puenty bo się rozgadałam :)
Więc przyniosła mi kopertę, a w kopercie cuda od Janeczki, która to postanowiła tak z dobroci swojego OGROMNEGO SERDUCHA obdarować mnie niespodzianką :) Nie wygrałam żadnego Candy, nie złapałam licznika...ot tak po prostu :))))
Janeczko kochana jeszcze raz bardzo, bardzo Ci dziękuję, bo sprawiłaś mi niebywałą przyjemność tą niespodzianką i dałaś wiarę w to, że ludzie jednak nie wszyscy są tacy sami :))
No więc chwalę się uwaga kto stoi proszę usiąść, a widzowie o słabych nerwach proszę bardzo nie zazdrościć :)))
TADAAAAAAAMMMMMMMMMMMM
Komplecik jest cudowny, misterna praca, kolor siwo-srebrny ze srebrną niteczką :) a Aniołki mnie po prostu doprowadziły do łez...szczęścia oczywiście :)
Za rok, może szybciej będziemy się przeprowadzać i Bąki będą miały swoje pokoje. Postanowiłam, że Aniołki nie będą ozdobą choinkową, a będą wisiały w ramkach w pokoikach Maluchów i jak kiedyś zapytają skąd te Aniołki, to im opowiem, że od pewnej bardzo miłej Pani, która w trudnym dla mamy okresie okazała się Aniołem :)
Dziękuję Janeczko z całego serca :***
Jutro czeka mnie ciężki dzień, jadę z Małym na badania do szpitala. Przez trzy dni zakraplałam mu oczka, a jutro będą badać mi zeza, bo jedno oko mu troszkę ucieka :( Chcieli mu robić to badanie pod narkozą, ale się nie zgodziłam. Narkoza miała być dla wygody lekarza, a nie z powodu bólu, bo i tak dostanie krople znieczulające. Nie będę dziecku serduszka obciążać i całego organizmu z resztą dla czyjejś wygody. On jest dość grzeczny i mam nadzieję, że będzie grzecznie siedział i da się zbadać. Najgorsze te zakraplanie, bo dzisiaj jak już widział, że się zbliżam z kroplami to szału dostawał :(( ciekawe jak jutro zareaguje...
I na koniec jeszcze powiem tylko, że wygrałam Candy :) ale gdzie, u kogo i jaką piękność to pokaże jak paczuszka dojdzie, a dzisiaj już została wysłana więc pewnie w czwartek będę się chwalić :)))
Ode mnie też jutro wyfrunie paczuszka, jeśli dam radę na pocztę dotrzeć...albo jak zdążę to nawet dwie paczuszki odfruną :)
p.s.
Czarna Lola dziękuję za pomoc jak wkleić wyniki z Randoma :)))
Miłej i spokojnej nocy Wam życzę. Bardzo dziękuję, że do mnie zaglądacie i za wszystkie pozostawione miłe słowa. Witam serdecznie nowe obserwatorki :)
Dobranoc :**
Ale śliczności dostałaś!!! To ja życzę żeby na badaniu wszytko szybko i sprawnie poszło :)
OdpowiedzUsuńTAKA LISTONOSZKA TO SKARB....A BIZUTKA-FENOMENALNA!!PS.DZIĘKUJE ZA PRZESYŁKĘ...MAM NADZIEJĘ ,ZE UDA MI SIE COS STWORZYĆ:)
OdpowiedzUsuńSlicznosci dostalas:))Trzymam kciuki zeby jutro wszystko szybko i sprawnie poszlo na badaniu:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Cieszę się, że sprawiłam Ci radość. Dużo sił i uśmiechu życzę na wszystkie następne dni. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za badanie, musi być dobrze :)
OdpowiedzUsuńa prezenty cudne dostałaś, zazdroszczę po cichutku
Śliczności dostałaś :-)
OdpowiedzUsuńi wierzę że wszystko będzie dobrze
pozdrawiam cieplutko
Śliczne rzeczy
OdpowiedzUsuńCudeńka - taka misterna robota :) i nie muszę chyba mówić, że najbardziej zachwyciły mnie... aniołki :)
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie
PS. trzymam kciuki za Dominika :*
Cudne prezeciki dostalas od Janeczki,fajny pomysl z aniolkami w ramkach,bedzie pamiatka na cale lata.
OdpowiedzUsuńTo milo uslyszec,ze sa tacy ludzie jak wasza pani listonosz.Trzymam ksciuki aby malenki Dominis badanie zniosl dzielnie i trafil na milego lekarza,pozdrawiam
Dobrze, że siedzę bo zazdrość mnie zżera :) Piękny komplet
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pomysł z wykorzystaniem aniołków niesamowity. Piękne cuda dostałaś. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że badanie się udało:) Piękne te aniołki :) Pozdrawiam Was:)
OdpowiedzUsuńja mam pytanie, a właściwie pytania:
OdpowiedzUsuń1. Skąd wzięłaś karton jak do mnie wysyłałas paczkę?
2.Jak to jest z przesyłką?
Skoro od Janeczki, to musiały być cudeńka. Ja zawsze uwielbiam patrzeć na jej frywolitki, a z aniołkami to fajny pomysł. Akurat dla chłopczyka i dziewczynki. Jestem przekonana, że Twój mały Mężczyzna był dzielny, a badanie wyszło super. A jak nie super, to co najmniej świetnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam frywolitkowa bizuterie Janeczki!!! Jak zwykle spisala sie na medal! Przepiekny zestaw! Pozdrawiam serdecznie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna biżuteria i aniołki:)Gratulujemy wygranej i zapraszamy także do udziału w naszym rozdaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Śliczności dostałaś:))) Bardzo ale to bardzo dziękuję za przesyłeczkę. Napisz jak badania w szpitalu poszły:)
OdpowiedzUsuń