Dojechaliśmy wczoraj wieczorem. Mąż mnie odebrał i nasłuchał się trochę jaką to ma zdolną żonę :))) Szefowa działu marketingu przeprowadzała cały egzamin i sprawdzała. Powiedziała mi, że jak na moje ekonomiczne wykształcenie, to jest na prawdę bardzo mile zaskoczona i że poszło mi bardzo dobrze :)))
Na odjezdnym dostałam jeszcze kalendarz, wizytownik i super komiksową książkę od niej, a od prezesa gdzieś 25cm porcelanowego słonia na szczęście :) Także oficjalnie zostałam powitana w firmie. Dostałam wizytówki, także jeszcze umowa, przekazanie samochodu, sprzętu i do pracy rodacy. Ponieważ mojej kierowniczki w czwartek nie będzie, to zaczynam od piątku. Po tym egzaminie jakoś tak dziwnie się czuję...niby dumna z siebie jestem, a z drugiej strony przerażona jak to będzie...Najważniejsze, że zdałam i mam prace :)
Dziękuję za wszystkie kciukasy :) jak widać bardzo się przydały :)
Po powrocie jeszcze w nocy napawałam się pewnymi cudami...bo wygrałam u dwóch wspaniałych dziewczyn candy :))) Ale o tym jutro, bo fotek jeszcze nie mam :)
Buziaki dla wszystkich odwiedzających i dziękuję za każde zostawione słowo :) Witam nowe obserwatorki i w dalszym ciągu serdecznie zapraszam na moje Candy :)
papapapapaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
gratuluję, powinnaś być z siebie dumna, uczyłaś się i zdałaś coś dla Ciebie nowego.poradziłaś sobie świetnie i w pracy też dasz radę:)
OdpowiedzUsuńGratulacje... ale czy mogło być inaczej?
OdpowiedzUsuńGratuluję :) A w pracy będzie dobrze i na pewno sobie doskonale poradzisz :)
OdpowiedzUsuńGratulacje
OdpowiedzUsuńNie mogło być inaczej, miałam przeczucie, że to sie dobrze skończy!
OdpowiedzUsuńGratuluję!!! podczytywałam na bieżąco Twoje zmagania, i trzymałam kciuki :)) Powodzenia w nowej pracy!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :).
OdpowiedzUsuńPo nocy zawsze wychodzi dzień.Teraz to już tylko będzie lepiej :).
Gratulacje!!! Zdolna z ciebie kobietka:)))
OdpowiedzUsuńNo i gratuluje wygranych:))
Pozdrawiam Asia
gratulacje, zdolniacho :) i powodzenia dalej ^^
OdpowiedzUsuńi gratuluję wygranych :)
Gratuluję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA teraz się powymądrzam: "wiedziałam że tak będzie!!!" Gratulacje i do dzieła :D
OdpowiedzUsuńJak miło czytać tak dobre wiadomości :)
OdpowiedzUsuńTeraz niech już uśmiech z Twojej twarzy nie znika.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńTyle kciuków i pozytywnej energii musiało pomóc :D
Pozdrawiam serdecznie - Asia
Aha. Zadomowiłam się tutaj - zostaję na dłużej :D
Świetnie, bardzo się cieszę i pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNo to wszystkie miałyśmy rację - jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Odpoczywaj i zagrzewaj się do walki! Buziaki.
OdpowiedzUsuńCieszę się razem z Tobą:). Gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratuluję :))) Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z pracy. Buziole
OdpowiedzUsuńGratuluję:) Bardzo się cieszę, że udało Ci się i będziesz miała pracę. To znaczy już masz:) Nasze trzymanie kciuków opłacało się:) Musisz zacząć wierzyć we własne siły. Teraz trochę praktyki i raz dwa się wdrożysz.
OdpowiedzUsuńdobre kciukasy nigdy nie są złe..hihihi-gratuluję:))
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje :).
OdpowiedzUsuńgratulacje zdolniacho :)
OdpowiedzUsuńoch dumna jestem z Ciebie Kobietko!!! Zdaję sobie sprawę, że mniej Cię tu teraz będzie....:(
OdpowiedzUsuń