środa, 25 czerwca 2014

O Matko...! RELAKS !!!

Co do relaksu to frywolitka jest w tym względzie cudownym rozwiązaniem. Troszkę oczywiście mnie denerwuje to liczenie bo ja to tak lubię na żywioł iść a tu ani ciut ciut nie da rady (no przynajmniej na etapie nauki, bo później to kto to wie...pewnie tylko wyobraźnia ogranicza) no ale poza tym liczeniem, które też ma swoje plusy to relaks jest niesamowity. WOW nie pamiętam kiedy ostatnio tak się odrywałam od rzeczywistości :))) CUDOWNIE :)))))))))))))))))))))))))))

Wiem, że to niewiele ale ja się strasznie cieszę :) Znalazłam schemacik i zrobiłam UWAGA :) aż dwa kwiatki hehehehehe i powstały spineczki dla Młodej :)

Tadaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmm :)






Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny i każde słówko :*

4 komentarze:

  1. Super!!! Widzę, że jesteś następną osobą która zaraziła się frywolitkową chorobą. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spineczki są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie frywolitki są czarną magią ,podziwiam je od zawsze i ciągle brak czasu na naukę .
    Kochana Twoje spineczki są śliczne i pięknie bedą wyglądały we włosach .
    Do tego to moje ulubione kolorki ,aż buzia się do nich od razu śmieje.
    Miłego tworzenia i czekam na kolejne prace :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, dla mnie też na razie magia, której nie umiem.

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...