niedziela, 10 lipca 2011

xxx

Leżała ta metryczka od połowy maja jak wyrzut sumienia :) i w końcu postanowiłam ją dokończyć.
Ostatnio było tak...

a dzisiaj w ciągu dnia tak...



i wieczorkiem...



Ciekawe kiedy skończę ??? czy mnie wena opuści, albo zapadnę znowu na permanentny brak czasu :)

A tak z innej beczki :)

Robię dla pewnej...znajomej(nieznajomej) koszyczek. Robię go po raz 6 !!!
Pierwszy uległ nieszczęśliwemu wypadkowi...spotkanie pierwszego stopnia z pewnymi czterema literami :) Już nic "na chwilę" nie kładę na fotelu :) 
Kolejne cztery znalazły swoje właścicielki, które uparły się żeby właśnie taki koszyczek mieć teraz natychmiast :) Każdy z nich był inny, a ja trąba fotek nie zrobiłam :( bo wyfruwały jak ciepłe bułeczki :) Ten co teraz robię za nic nie oddam, bo ileż kobieta może czekać :)
A tak swoją drogą, to jeszcze takiego "ruchu w interesie" nie miałam :)

Co do wózka, to jeśli czas mi jutro pozwoli...idę na Policję :( z gościem się nie dogadałam, a teraz nie mam ani kasy, ani wózka :( Kurde jaki ten świat podły, a raczej jacy ludzie potrafią być podli :(
No trudno czasami tak bywa...

Życzę Wam miłego wieczoru i dużo uśmiechu i energii w nowym tygodniu, oraz tym co lubią duuuuużo Słoneczka. Chętnie się podzielę, bo ja nie przepadam za latem, a te upały już mnie wykańczają :)

Buziaki :***

9 komentarzy:

  1. Metryczkę pewnie szybko skończysz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też ostatnio odkryłam nie skończoną krzyżykową pracę i byłam w szoku, że taka się w ogóle znalazła, ale zostawię ją sobie na jesień, na chłodniejsze dni :) Czekam też na końcowy efekt Twojej pracy :)
    Gratuluję cudnego cukierasa, którego wygrałaś :) po tych wszystkich nadszarpniętych nerwach z wózkiem bardzo ci się należy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie,ze konczysz metryczke ,niemoge sie doczekac jak skonczysz.
    Ludzie sa kochani tylko czasem o tym nie wiedza,mysle,ze sprawa z wozkiem skonczy sie pomyslnie i ludzie ktorzy cie oszukali oddadza co Twoje,Zycze pieknego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaką metryczkę, nie mogę doczekać się końca.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Daria, pewnie będę Cię męczyć zapytaniami, z tych technicznych, jak moja niunia będzie wykańczać swój hafcik, bo krzyżyki to ja umiem, ale niekoniecznie takie inne, wykończeniowe ściegi... A czy ten koszyczek to przypadkiem nie "ten" koszyczek? Uśmiałam się niesamowicie. Kobieta na pewno zaczeka:) A jakoś nie zdziwiłam się za specjalnie, że gościu kasy nie odda. Cham jakich mało, a już miałam nadzieję, że dobrze będzie. A jak z naprawą? Masz gdzie chociaż naprawić ten nieszczęsny wózek? Przypuszczam, że patrzeć na niego nie możesz.

    OdpowiedzUsuń
  6. U MNIE DESZCZ...KSIĄŻKE DZIS ODBIERZE MĘŻUS Z POCZTY...Z WÓZKIEM WSPÓŁCZUJE...POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach metryczka!!! Jestem na etapie różowości metryczkowych i szukam kolejnego wzoru. Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy twego dzieła.
    Dla koszyczka koniecznie zrób fotkę :) Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Metryczka zapowiada się cudnie:D Jeśli chodzi o tego Allegrowicza to mam nadzieję, że wszystko obróci się przeciwko niemu...a zazwyczaj tak jest...prędzej czy później. No oby prędzej:D
    No jakoś tak zakurzyło się toto u mnie...mało mnie ostatnio..to fakt:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dario-jest to moja trzecia wiadomość w tej sprawie do Ciebie.Psiulek jest zaklepany dla Ciebie pod warunkiem opłacenia kosztów przesyłki.Na blogu umieściłam mojego maila.Metryczka zapowiada się super.Gratuluje cierpliwości:)Buziaki.

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...