wtorek, 6 września 2011

A co tam :)

powiem to znowu UWIELBIAM WAS, KOCHANI JESTEŚCIE I BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ :*

Jak ja kiedyś żyłam, bez tylu ciepłych słów i takiego wsparcia ??? hmmm nie mogę za nic sobie przypomnieć :)

Jomo - ja też muszę wierzyć, że jakoś wszystko pogodzę :)

Misiabe - dam radę, dam... prawda ??? :))))

kachna - ach te serce i ten rozum...a niby jedno ciało :) niestety tata nie spędza więcej czasu z dzieciakami, bo jeździ na budowę :( ale jak już skończymy to przyjdzie i czas na niego :)

Kasia - to bardzo dla mnie ważne, że nikt obcy tylko moja własna mama zajmie się bąkami, martwi mnie tylko, że fizycznie nie da rady :( jest już po 60-tce i niby to nie taki straszny wiek, ale moja mama bardzo choruje i to mnie martwi :( teraz kilka dni ich pilnowała i wygląda jak z krzyża zdjęta :( a jak będzie ich pilnować to nawet do lekarza nie będzie miała jak iść...skomplikowane to wszystko :(

Kinga - trzymaj, trzymaj te kciuki, każda pomoc się przyda :)

magdor - mam nadzieję, że to dobry znak i jakoś zacznie się to wszystko układać, bo za dużo tego na raz i trochę spokoju by się w końcu przydało.

Czarna Jagoda - kciuki jak najbardziej mile widziane :)

Daniela - dziękuję i obyś miała racę :)

KasiaN - no proszę Cię...nie płacz po moich postach, bo się w sobie zamknę :))) Oj ja też się boję wychodzenia rano do pracy, ale tłumaczę sobie, że przecież nie ja jedyna i jakoś to będzie. Z tym "podejściem" na rozmowie, to mogli by sobie darować takie faszystowskie metody :( dalej twierdzę, że coś z tą firmą nie tak skoro mnie chcieli hihihi :)

juta - bardzo sobie cenię Twoje odwiedziny i cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Oby jak najwięcej takich przesympatycznych osób mnie odwiedzało :) Dziękuję za ciepłe słowa, ja też mam nadzieję, że czas na przełom i lepsze czasy dla mojej rodziny. Jeszcze raz serdecznie witam w gronie obserwatorów :)

Tuome - jeśli to nie będzie "to", to dokładnie zrobię tak jak mówisz :) Mam jakieś takie odczucie, że gdybyśmy się spotkały, to byśmy się bardzo polubiły :) Buziaki :*

Lusiaczka - koniecznie muszę spróbować, bo później bym sobie nie darowała.

Iskierka - trzymaj mocno te kciuki, bo podobno ten egzamin to killer :(

Shiart - może uległam stereotypom...wiesz jak to jest :( W każdym bądź razie życzę Ci żebyś szybciutko pracę znalazła i to taką, która przyniesie Ci dużo satysfakcji i radości oraz pokaźną sumkę na konto :)

Psotny Morsik :) - obyś się mylił...wystraszyłeś mnie trochę, ale dziękuję za przestrogę, będę czujna. Na razie nic nie zapowiada tego typu kantów, ale po rozmowie też myślałam, że nie będą mnie chcieli więc...będę miała oczy i uszy szeroko otwarte :) a kieszeń zamkniętą na ewentualne wycieki :)

kasia - dziękuję za wsparcie, mam nadzieję że będzie tak jak mówisz :)


I tak oto w jedyny sposób w jaki mogę Wam podziękować, odpowiadając każdemu z osobna chciałam jeszcze raz zaznaczyć, że bardzo sobie cenię Wasze wsparcie i chociaż się nie znamy, jakoś tak jakbyśmy się troszkę jednak znali :)

Jutro z samego rana jadę do mojego za chwilę byłego szefa i zobaczymy na czym stanie...czy będę musiała wracać na te 8 dni, czy zwolni mnie z pełnienia obowiązków i nie będzie robił farsy...no zobaczymy...

Ponieważ mam bardzo dużo spraw do załatwiania i całymi dniami mnie nie ma, to niewiele mam czasu na rękodzieło :( ale coś tam robię w gipsie znowu. Dla mojej przyjaciółki do kwiaciarni robię takie oto "bierdonki" jakby powiedziała pewna mała księżniczka :) i smoczki. Będą jeszcze obrączki, ale nie mam pomysłu jak pomalować. To małe odlewy i będą poprzyklejane na piki...a później do wiązanek :) o tak sobie to wymyśliłyśmy.


Bierdonkowego wieczoru Wam życzę i buziaki przesyłam :***

paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

10 komentarzy:

  1. Kochana jasne że dasz rade :) przesyłam biedronkowate kciukasy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy7/9/11 08:08

    Już nie płaczę:) Cieszę się, że masz szansę na lepsze. I dalej mocno, mocno trzymam kciuki. Z tymi biedronkami to fajnie wymyśliłyście. Jak się rozkręcicie, to bukiety i wiązanki będą niesamowite:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już pewnie wiesz, że to ja:) Nie zauważyłam, że się nie zalogowałam...

    OdpowiedzUsuń
  4. nie dziekuje, a biedronki i smoczki boskie:) miłego dzionka

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana te biedronki i smoczki są boskie! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale jestem ciekawa jak tam Twoja rozmowa... a Biedrony są po prostu boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też liczę, że się mylę:-) Biedroneczki w kropeczki są wspaniałe, a smoczuszki w kokarduszki cudowne :-)Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kropeczkowe cudeńka i tak trzymać.Daria taka:),a nie taka:(

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...