Ponieważ moja najbliższa przyjaciółka wychodzi za mąż w najbliższą sobotę postanowiłam zrobić coś na pamiątkę w ramach prezentu. Oczywiście głównym prezentem będzie kasa, żeby mogli sobie kupić co tam im jeszcze będzie potrzebne, ale musi być coś jeszcze, tak na pamiątkę :))
No więc wyszyłam monogramy...które już widziałyście, a teraz co z nich zrobiłam...
Kula styropianowa pusta w środku, średnica 20cm. 30m satynowej blado różowej wstążki z czego powstało 600 kawałeczków i 1200 szpilek :) W środku przysłany przez Kasię blado błękitny "śliski materiał" :) nie pokuszę się o nazwanie go, bo nie mam pojęcia co to :) pod materiałem wata, żeby ochronić paluszki przed szpilkami i żeby było mięciutko :)
Tadaaaaaaaaaaaammmmmmmmmm
A w środku będzie kaska :))
Najbardziej pracochłonne opakowanie prezentu w moim życiu, ale opłacało się.
Fotki jak zwykle beznadziejne, ale mimo wszystko chyba widać jak wyszło.
Ja jestem strasznie dumna z samego pomysłu jak i z jego wykonania :)
Podoba Wam się chociaż troszeczkę ???
Przesyłam buziaki Wam wszystkim i życzę miłego wieczoru :**
Mi się bardzo podoba, śliczne
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł. Na pewno będzie zachwycona, ja bym była:)
OdpowiedzUsuńWidziałam juz dużo karczochów i sama dużo zrobiłam ale czegos takiego jeszcze nie widziałam super pomysł
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!Swietna pamiatka!
OdpowiedzUsuńSzalona robota! Mistrzostwo świata, bardzo dużo tych kawałków, ale efekt świetny! Mam dla Ciebie małą radę: z tymi długimi szpilkami męczyłam się do czasu, kiedy miła pani w pasmanterii powiedziała mi, że do styropianu używa się takich ok. 1-1,5 centymetrowych szpilek.Wtedy nie wyłażą na druga stronę, a równie dobrze się wszystko trzyma. Prezent naprawdę niezły, gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńMedal za pomysł a drugi za wykonanie!! Rewelacja i pamiątka na całe życie:)
OdpowiedzUsuńAle to sobie wymyśliłaś :) R E W E L A C J A !!!
OdpowiedzUsuńPomysł i wykonanie bomba. Obdarowani będą bez wątpienia zachwyceni. Pozdrawiam :**
Ale super pomysl!!! i swietne wykonanie:))Ja bym byla zachwycona takim pezentem:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Gratuluje wykonania ,myslalam sobie co zrobisz z tymi monogramami a Ty mnie zaskoczylas swoja pomyslowoscia.Super prezecik karczocha-pudeleczko . Bardzo mi sie podoba!Z serdecznosciami pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDuże brawa za pomysł i wykonanie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;o)
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł :) Super!
OdpowiedzUsuńMoje jajko od Wielkanocy czeka na skończenie a tu taki ogromny karczoch i do tego z haftem :)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
1200 szpilek - o rany :)