piątek, 29 kwietnia 2011

Kolejna podróż Edwarda

To takie troszkę inne Candy :)
Zapraszam do Qry Domowej, teraz Edward u niej :)




czwartek, 28 kwietnia 2011

Łupy :)

Wybrałam się dzisiaj z mamą, i bąkami oczywiście, do second hand'u.
Nie bywam często, ale naczytałam się u Was, że skarby można tam dostać i ciekawość zwyciężyła.
A oto co nabyłam :)

7 motków włóczki

w tym jeden cieniowanej błękitno-różowej 
jest cudna i chociaż tylko jeden motek, to musiałam ją przygarnąć :)


dwa kremowej


i cztery białej 


oraz torebkę
jest nieduża tak na mały zeszyt, na szczęście nie ze skóry, z wytłoczonymi kwiatkami i ma śliczne koraliki na dole, które brzęczą jak się idzie :) kawałki połączone jakby elastycznym kordonkiem. Nie jest taka błyszcząca jak na zdjęciach, ale niestety takie mi wyszły.
Żeby nie było tak normalnie, to były dwie takie same i nabyłam obie, 
żeby nie spotkać nikogo z taką na ulicy :) a co, będę miała wyjątkową hehehe


No i jeszcze tak poza konkursem jedna karczoszka powstała, 
dorabiam jej koraliki, żeby szpilek nie było widać, 
bo jeszcze nie znalazłam patentu na ich całkowite zamaskowanie
wtedy kiedy się nie dodaje "listka" do rzędu








środa, 27 kwietnia 2011

No i jak nie, jak tak :)

Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam kolejną karczochową bombkę :) Ta podoba mi się bardziej od pierwszej. Za punkt honoru postawiłam sobie zamaskować szpilki na końcu, to tak żeby nudno nie było iiiiii udało się. Specjalnie nie dawałam kokardki, żeby się pochwalić jak to wyszło. A może zostawię sobie taką bez kokardki...bo czy to muszą być od razu bombki na święta ??? A może by takie wykorzystać jako ozdobę w domu...jak myślicie ? nadawały by się ?










I po świętach...

Ponieważ Wielkanoc już za nami, a ja jakoś tak wyrobić się z niczym nie mogłam, postanowiłam zacząć już myśleć nad ozdobami bożonarodzeniowymi. I tak oto powstała pierwsza w moim życiu, mam nadzieję, że nie ostatnia, karczochowa bombka. Tylko jedna, bo skończyły mi się szpileczki, które miałam w domu na stanie, ale dzisiaj zakupię kolejne, bo mam jeszcze kilka kul. Zrobiona na kuli 12cm, następne będą miały zawieszkę z cieńszej wstążki. Może nie jest doskonała (na pewno nie jest hehehe), ale moja pierwsza, własna, osobista :) Fotki niezmienne fatalne, ale cóż :) lepiej nie będzie :)




wtorek, 26 kwietnia 2011

Chce się żyć...

Muszę to powiedzieć, ale szlak mnie trafia dzisiaj od samego rana.
Moje dzieci postanowiły dzisiaj ogłosić strajk głodowy :) Mały łakomczuch zjadł raptem połowę, a Gwiazda w czynie potwierdzającym postanowienie dietetyczne zwróciła wszystko co zjadła, obrabiając całe łóżeczko. Więc od rana pralka tarabani, bo jak już zmieniałam pościel jednemu to i drugiemu też od razu i zaraz doszły kocyki itp. no i wyszło tyle, że po jednym praniu wstawiam drugie i trzecie :) jupiiii
No ale dzieci to tylko dzieci i taki ich urok.
Postanowiłam zapisać je do lekarzy i tak w poradni preluksacyjnej na bioderka dostałam termin na koniec lipca, no ale 3 miesiące to nie żadna nowość, za to w kardiologicznej mnie trafiło. Najbliższy możliwy termin 21 WRZEŚNIA !!! Po prostu chce się żyć. Przy stanie serduszka małego nie mogę czekać do końca września i będzie nas czekać prywatna wizyta :( jakby mało było wydatków na co dzień echhhhhhhhhh
I pewnie u tej samej lekarki, może nawet w tym samym gabinecie,  tylko że za miesiąc np....szkoda słów.
Mimo przeciwności od samego rana, życzę Wam wszystkim pięknego dnia i być może jeszcze dzisiaj do napisania :))

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Ponieważ na blogach panuje świąteczna cisza...

Poznałam kilka nowych blogów i zapisałam się na Candy u...


1


I jeszcze całkiem nowy blog W pogoni za rozumem
zapowiada się sympatycznie, tylko mało aktywnie na razie :) ale trzymam kciuki za powodzenie.

Moje młynki - bardzo interesujący blog, same zobaczcie

PENELOPIS' CROSS STITCH FREEBIES - ten blog zapewne znacie,
pełno ślicznych wzorów xxx do ściągnięcia i nie tylko :)

Chyba na dzisiaj zakończę zwiedzanie, bo zaczytałam się na maxa, a tu trzeba szykować się do wyjścia.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających do mnie
i przesyłam dyngusowe buziaki :*

sobota, 23 kwietnia 2011

Broszka

Zrobiłam sobie dzisiaj filcową broszkę, tak na gorąco robiona, więc nie jest doskonała, ale wpadłam na pewien pomysł i zamiast zapięcia do broszki użyłam agrafki, ponieważ broszka z jednej strony jest...powiedzmy elegancka, a ta sama broszka z drugiej strony jest zabawna z biedronką. Dlatego agrafka, żeby można było zmieniać strony :) Wyszło o tak :)

Oczywiście sprzęt fatalny i wieczorem zdjęcia robione, kolorki są bardziej soczyste, śliczne bordo i czerń.




Poza tym krzyżykuję troszkę, ale jeszcze nie pokażę, zdecydowałam, że to małe dzieło pokażę jak będzie gotowe.



Kochane życzę Wam Wesołych Świąt


piątek, 22 kwietnia 2011

Oszalałam z zachwytu i nie wiem co wybrać :)

Właśnie odebrałam mailika od Mysi, która przesłała mi masę ślicznych wzorków do wyszywania.
Metryczki i oczywiście Kubusie :)))))
Mysia kochana jesteś i bardzo, bardzo Ci dziękuję :)

Zmykam drukować, ciekawe na co się zdecyduję...nie omieszkam poinformować :)

Buziaki dla wszystkich w ten cudnie słoneczny dzień :*

czwartek, 21 kwietnia 2011

Kilka karteczek...

Dzisiaj tylko kilka karteczek, które powstały już wcześniej, ale czekały na swój debiut. Te zielone, jakieś takie nie skończone i w sumie nigdzie nie trafiły. Taki zabiegany dzień od rana miałam, że jest wczesne popołudnie, a mi się już nic nie chce i nie mam sił :( Chyba zrobię dzisiaj akcję "wyżyw się sam", i nie będzie obiadu :) A co, mogę już dzisiaj zrobić sobie święto :)





środa, 20 kwietnia 2011

Jeszcze odnośnie podawajki i prośba

Dziewczyny, już wiem co chciałaby jedna z Was. Może macie jakieś propozycje co chciałybyście dostać ?
Moja jest taka, że jeszcze niewiele rzeczy pokazałam i zrobiłam. Jak w międzyczasie znalazłybyście coś dla siebie to proszę o mailika z adresem i propozycją.

Oraz apel :) Oszalałam na punkcie tego motywu, może któraś z Was go ma i mogłaby się podzielić ???
Prosiłam jedną dziewczynę, która go wyszyła i pokazywała u siebie na blogu, ale niestety bez odzewu :(


Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i że zaglądacie do mnie.

Znów pazurki

Właśnie sobie siedzę, piję chyba już ostatnią kawkę dzisiaj i wcinam ciasteczka (to tak w ramach diety). Chociaż kupne, to przepyszne, częstujcie się proszę :)


Dzisiaj robiłam takie oto pazurki i postanowiłam też się pochwalić :)


Moje dzieciaki dostały wczoraj taką kaczkę :)
Po naciśnięciu głowy, robi KWA KWA KWA jak szalona i do tego robi cukrowymi jajeczkami.
Śmieszna, brzydka, plastikowa, ale przy tym całkiem sympatyczna. Otrzymała imię Dyzia :)
  

Ciut od obłędu...

Moja córcia postanowiła sobie stanąć w łóżeczku. Uczyniła to pierwszy raz przedwczoraj wieczorem. Za pierwszym razem na kolanka, ale już za chwilę na nóżki. Cudownie, że się rozwija, bardzo mnie to cieszy, ale ona nawet dobrze nie raczkuje...więc to jej "stanie" grozi urazem. Co najgorsze, to łóżeczko mam na środkowym poziomie, więc dzisiaj wieczorkiem kiedy je obniżymy na sam dół...żegnaj kręgosłupie.

wtorek, 19 kwietnia 2011

Kubuś...podusia ???

Dziewczyny, wiem że Kubuś długo powstawał, ale kawałek kanwy, który na niego wycięłam ma tylko 24cm/24cm...czy z tego da się jakoś poduszkę zrobić ? Można jakoś wszyć tę kanwę we "front" poszewki na takiego małego  "Jaśka" ? Jeśli chodzi o szycie tego typu rzeczy to laik jestem totalny i nawet mi do głowy nie przyszedł taki pomysł. Teraz tak się zastanawiam, że zaczęłam nawet nie wiem dlaczego od tego konkretnego wzoru (no to, że Kubuś to oczywiste hehehe), ale że akurat ten...a co z nim później zrobię to już w ogóle się nie zastanawiałam...nie zakładałam nawet,że go skończę.
No dobra... 5 minut do północy więc chyba pójdę spać, bo jutro baaaardzo pracowity dzień.

Życzę wszystkim miłej środy 
Buziaki :*

Oj człowieku, czemu żeś się mądry nie urodził...

Od samego początku, czyli odkąd Agnieszka zapisała się na moją podawajkę, chciałam zajrzeć na Jej bloga.
Nie mogłam przejść nawet jednej strony, bo zaraz wywalało mnie ze stronki. Już od jakiegoś czasu na różnych stronach mi się tak robiło, ale po kilku odświeżeniach jakoś mi się udawało wejść. Teraz powoli zaczęło mi się tak robić z większością stron, aż dzisiaj doszedł brak możliwości wpisania komentarza...zgadnijcie gdzie ??? u AgnieszkaMD znowu, bo jakoś po wielu trudach udało mi się w końcu wejść i coś tam zerknąć u Niej, za to o komentarzu - zapomnij. Wściekłam się, zaczęłam szukać w googlach i znalazłam :)
Zainstalowałam nową przeglądarkę, przyzwyczaję się, ale za to mogę oglądać stronki bez problemu, zostawiać swoje achy i ochy :) i UWAGA widzę swoich 14 Obserwatorów Jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Więc witam serdecznie wszystkie Panie:


Mysia
Janeczkowo
Magda
Asia - Esprit
madzior1214
Anioły Anielki
Karolina
Alicjanka
koronkowe sny
kasiawolak
Al.
kasian-79
Paulina B.
Agnieszka Pisarska

















Dziewczyny baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję, że zaglądacie do mnie, cieszy mnie to niezmiernie, Wasze komentarze i ciepłe słowa i ogólnie, że jesteście.

I tak gdybym od razu wiedziała co zrobić, to nie męczyłabym się tak długo i dawno bym zainstalowała inną przeglądarkę.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...